Sama idea jest fajna, program działa jak należy, jeśli więc nie przesiadasz się na pociąg ani komunikację miejską, to połączenie komunikatora kierowców i nawigacji przypadnie ci do gustu. Wprawdzie do zrzędzącego Yanosika trzeba się przyzwyczaić, ale to nie wada programu, tylko sposób działania programu. Poza tym aplikacja jest mocno społecznościowa, więc twoje zadowolenie będzie zależało od tego, gdzie i kiedy pojedziesz, kto będzie jechał przed tobą i jak będzie składał zgłoszenia o utrudnianiach. Na plus należy zaliczyć społeczność – im większa, tym lepsza, dlatego na liście znalazł się właśnie Yanosik. Jest też jednak kropla dziegciu, ponieważ aktualizacje pojawiają się stanowczo zbyt rzadko, sam program ze względu na swoją funkcjonalność wymaga dość dobrego połączenia z internetem a interfejs nie jest tak oczywisty, jak powinien być.
