[ SEOWind.io - pisz treści które rankują się w TOPach ]
Natarczywość reklamy w starym stylu była przysłowiowa. Niestety nie jest już tak wszechobecna. Udział w ograniczeniu niechcianej reklamy mają programy blokujące zbędny przekaz. Prawie czterdzieści procent respondentów deklaruje w ankietach stosowanie aplikacji dezaktywujących przekaz, w którym drapieżna reklama stanowi większość. Jaka jest na to rada? Forma, która da szansę dotarcia do klienta z treścią zgodną ze strategią marketingową i informacją oczekiwaną przez użytkownika internetu. Odpowiedzią na odrzucenie niechcianej reklamy jest pomysł nowej fali – content marketing, czyli marketing treści.
1. Co to jest marketing treści.
Jak nazwa wskazuje związany jest z zawartością tego, co napisane. Choć nie tylko o słowo pisane rzecz się rozbija. Ważne, by wszystkie strony uczestniczące w zabawie mogły zyskać, czyli ma zastosowanie zasada wzajemności. Internauci, przeszukując sieć chcą znaleźć informacje istotne i potrzebne. Wszyscy, którzy konsekwentnie starają się dostarczać przekaz solidny i potrzebny mogą liczyć na zainteresowanie, będące głównym motorem ruchu na stronach www.
Wszystko po to, by oczyścić internet z nic nieznaczących frazesów. Dzięki mocnym materiałom można zyskać zaufanie użytkowników i zapewnić serwisowi wiernych fanów. Prowadzenie kampanii reklamowych, skutecznych kampanii reklamowych, opiera się na znajomości potrzeb konsumenckich.
2. Jakie narzędzia mają do dyspozycji content marketingowcy.
− blogi − najczęściej używane przez ludzi mających coś do powiedzenia.
− e-booki − to książki elektroniczne, dostępne na większości przenośnych urządzeniach multimedialnych.
− poradniki − chętnie wykorzystywane przez poszukujących gotowych rozwiązań.
− video − część elektoratu, to zdeklarowani wzrokowcy i do nich przekaz wizualny trafi najlepiej.
− audiobooki − dla wszystkich, odbierających świat uszami.
− webinaria − czyli szkolenia w sieci.
− newslettery − informacje przesyłane drogą mailową i na życzenie zainteresowanego.
− grupy tematyczne − skupiające wokół autorytetów w wybranych dziedzinach, środowisko zainteresowanych tematem w celu nabywania nowej wiedzy i wymiany spostrzeżeń.
− infografiki − zarazem słowo pisane i przekaz wizualny.
Bawiąc i przykuwając uwagę nauczają. W lekkiej formie i komfortowych warunkach, przed ekranem własnego komputera można posiąść wiedzę.
Spis możliwości jest o wiele obszerniejszy. Zaprezentowana lista zawiera tylko część możliwości wykorzystywanych w content marketingu. Reklama, która jak młot pneumatyczny atakuje odbiorcę odwrażliwiając go, czyni więcej szkody niż pożytku. Celna reklama, jakby szeptem, niby kropla drążąca skałę wykonuje swoją pracę w dłuższym czasie, ale o wiele skuteczniej
3. Narzędzie ubrane w liczby.
− więcej niż pięćdziesiąt procent korzystających z otrzymywanych informacji oświadcza, że przyjmuje je za potrzebne i cenne. Skąd bierze się deklaracja wiary? Sieć jest miejscem, gdzie wszystko dzieje się za sprawą demokracji. Przez to internet tak różni się od pozostałych mediów hołdujących polityce.
− ponad trzydzieści procent internautów blokuje tradycyjny przekaz reklamowy specjalnymi aplikacjami, przez co staje się on nieskuteczny.
− statystyki podają, że osiemdziesiąt procent użytkowników pragnie dostawać propozycje będące treściami napisanymi wprawną ręką. Ręką którą włada copywriter.
− płatna reklama ma coraz mniejszy udział w ogólnym przekazie popularyzującym informacje. Organiczne wyniki wyszukiwania wysuwają się na czoło, pomimo eksponowanego miejsca wyświetlania dla reklamy płatnej. Wiąże się to ściśle z działaniami seo i sem.
− dziewięciu z dziesięciu specjalistów od reklamy używa narzędzi content marketingu. Cicha reklama, pracując niejako w cieniu skutecznie opiekuje się marką i jest przyjmowana bez buntu.
− korporacje o globalnym zasięgu w ilości siedem na dziesięć zatrudnia w swych szeregach specjalistów od content marketingu. Fachowcy z tej branży są wciąż na topie list poszukiwanych specjalności.
− trójka najskuteczniejszych instrumentów reklamy należy również do narzędzi content.
− utrzymywanie zainteresowania potencjalnych klientów przez dłuższy czas skutkuje finalizowaniem transakcji w sposób satysfakcjonujący dla przedsiębiorcy. Statystyki potwierdzają, że przedział pomiędzy piątą a trzynastą wizytą kończy się sprzedażą.
To wciąż przekaz reklamowy inicjujący oczekiwane zachowania klientów, jednak forma jego jest zgoła odmienna od dotąd używanej i akceptowana przez ogół.