Facebook Live Video – Broadcast live. You Tube może się czuć nieswojo

[ SEOWind.io - pisz treści które rankują się w TOPach ]

Facebook  i YouTube dwie platformy, których w Polsce nie trzeba nikomu przedstawiać. Obydwie też mają, wydawało by się, ugruntowaną pozycję, nie do ruszenia.

Facebook wprowadza powoli, kraj za krajem, swoją live-streamingową aplikację Facebook Live Video. Periscope, Google Hangout, Blab, Meerkat – nie stanowią zagrożenia. Każde jednakże z innej przyczyny.

Inwazyjna postawa Facebooka jest dość wyraźna. Myślę, że YouTube już może się czuć dziwnie. Ma dużo do stracenia, nawet jeśli to, co miałby oddać byłoby tylko kawałkiem tortu. Sam live streaming jako funkcja nie ma tu nic do rzeczy. YouTube też ma opcję streamingu w ofercie. Sukces YouTube to pochodna świetnego kontentu i systemu monetyzacji. O ile dobrze rozumiem, w Polsce YouTube nie wprowadził jeszcze systemu opłat abonamentowych za kanały. Myślę, że to jest dla nich bardzo dobra wiadomość.

Poza wieloma innymi rzeczami, które znajdziemy na YouTube, a które są mniej lub bardziej dochodowe, mamy tamże na przykład powstałe relacje Marek z Klientami. Marki przecież nie siedzą na YouTube, żeby gdzieś archiwizować swoje spoty reklamowe, jak może niektórym się wydawało. Marki szukają okazji do dialogu z Klientem. Jak coś od Marki ostatnio kupiłeś i poczułeś z jakichś powodów potrzebę skonsultowania właściwości przedmiotu  Twojego zakupu na YouTube, to spotkasz tam Markę na pewno. Marka będzie chciała pierwsza usłyszeć, jeśli coś sknocili. Spotkasz też innych Twórców, którzy mają coś do opowiedzenia o tejże Marce. I może to być na przykład Twój Sąsiad, w porządku gość. Wiesz, że Sąsiad kitu nikomu nie wciska, więc obejrzysz sobie, co Ci trzeba na kanale Sąsiada. Sąsiad wie, co mówi.

Kieszonkowa produkcja telewizyjna

Kontent YouTuba jest na tyle bogaty i dobry, że wielu zdecydowało się na zastąpienie platformą tradycyjnej telewizji w domu. Znam rodziny, które w ramach zestawu TV mają postawionego laptopa podłączonego kablem HDMI do TV >46. Dzieci mają osobne hasła dostępu na Netflix i YouTube. Aż szkoda, że YouTubeKids jest tylko na mobilne, bo jest bezkonkurencyjne.

Mark Zuckenberg miał powiedzieć: ‘Live Video, to jest jakbyś miał studio telewizyjne w kieszeni’. Naprawdę cytat pochodzi ze wpisu na blogu Facebooka ‘Media’ z listopada 2015. W pierwszym momencie zdanie mogło zostać wzięte za typowy ‘sales pitch’. Z dzisiejszej perspektywy, nabiera zupełnie innego znaczenia.

Facebook ma Publiczność dla każdego

Zwróć uwagę, że jeśli byś dziś się zdecydował na rozpoczęcie serii wideo na YouTube, to musisz budować swoją Publiczność od zera, nawet jeśli jesteś konsumentem kontentu YouTuba od zarania dziejów. Natomiast jeśli się zdecydujesz na publikację wideo kontentu na Facebooku, to Twoja publiczność już czeka na Ciebie, i są to Twoi Znajomi, a może też i Fani, jeśli prowadzisz FanPage’a*.

Teraz może widzisz, dlaczego wszyscy podchodzą do tematu tak emocjonalnie. Tu chodzi o Zasięg, a nie o technologię. Facebook w obecnej chwili ma dostęp do każdej Publiczności świata. Technologię znamy nie od wczoraj. Publiczność zgromadzona na Facebooku jest wyjątkowa: gotowa na przyjęcie kontentu, zdefiniowana, opisana, pogrupowana według każdej wartości, oraz wokół marek, idei, osób i w gronach rodzin, i znajomych, jak chcesz.

Potencjał tkwiący w Facebook Live Video jest większy, niż się wydaje na pierwszy rzut oka. Za pomocą transmisji na żywo na własnym Fanpage’u każda Marka będzie mogła m.in.:

•        pogłębić związki z Klientami, nawiązać bezpośrednie kontakty,
•        uzyskać opinię Fanów w czasie rzeczywistym,
•        ogłosić nowe wydarzenie, nowy produkt, przekazać ważne informacje,
•        zorganizować konferencję prasową – nie każdego stać na organizację wielkiego wydarzenia prasowego, jak Apple, czy Samsung; teraz już jest to możliwe i bez budżetu,
•        pozwolić fanom zajrzeć za kulisy produkcji, pokazać, jak powstają oferowane przez nich produkty i usługi.

Facebook nie nadąża?

Fakt, że Facebook wypuścił swój Live później niż konkurencja, nie oznacza wcale, że nie nadąża. Znacie Facebook Mentions? To taki ‘Lepszy Facebook (…) dla aktorów, sportowców, dziennikarzy i innych osób publicznych(…)’ Celebryci dostali Live w sierpniu 2015, jako pierwsi. Facebook testował ‘wersję beta’ Live z profesjonalistami zarabiającymi na chleb swoimi występami, gdzie obcowanie z Fanami jest wpisane w zawód. Celebryci dostali platformę do promowania się i zbliżenia z fanami bez potrzeby zstępowania z piedestału. ‘Jest to najbardziej intymny i autentyczny sposób na interakcję z fanami’ – mówią o Live.

Żyjemy w czasach, kiedy wszystko, czego doświadczamy online, jest nowe. Nie ma danych historycznych o platformach społecznościowych online. Błędy popełnione przez konkurenta są naszą lekcją teorii. „Od momentu wprowadzenia aplikacji inspirowaliśmy się sposobem, w jaki Live jest używany na świecie”, czytamy przy okazji wprowadzenia funkcji Subskrypcji do Live w listopadzie 2015. I to jedno zdanie jest kwintesencją sposobu pracy Facebooka: Słuchamy i inspirujemy się. Nic nie obiecujemy, nikomu.

Brak ceny to wysoka cena. Zazwyczaj.

Ogłaszając udostępnienie Facebook Live Video dla wszystkich, dowiedzieliśmy się, że dostajemy do rąk w prezencie ‘optymalne narzędzie do dzielenia się ze światem naszymi wizjami i poglądami’. Być może. Obawiam się jednak, że Mark Zuckenberg ‘ultimate arrogancy pictured’ tradycyjnie winien otrzymać przypomnienie, iż nie wszystko jest objęte Facebook’s Terms And Contitions, i że integralnym elementem człowieka jest zdolność do samodzielnego podejmowania decyzji.

Tak, że dziękuję, sama się ogarnę, czy podzielę się z kimkolwiek czymkolwiek, gdziekolwiek, kiedykolwiek, kiedy chcę, jak chcę, o ile w ogóle chcę i nie wymagam udziału osób trzecich w procesie. Poza tym, umówmy się, ktoś musi tego chcieć słuchać, a takiej gwarancji w pakiecie Live od Facebooka nie ma, chociaż widzę, że chłopak robi, co może.

Nie może jednak nikogo zmusić do zapisania się do grona Facebookowiczów, a okazuje się, że aby posłuchać mnie na Live z moimi wizjami, trzeba mieć przynajmniej Profil osobisty na Facebooku.

Liczba dodatkowych uwarunkowań idąca za cytowanym przez Zuckenberga  prezentem  powoduje, że ja się od razu pytam: A co to jest w ogóle za podarek, skoro muszę spełniać jakieś warunki, żeby móc się nim cieszyć?

Nie łykam tego tekstu, sorry Mark, słabe to jest. Fakt, że jest gdzieś na czymś napisane Free i że nie mogę znaleźć nigdzie metki z ceną, oraz – na jak długo ta cena obowiązuje, nie oznacza, że tej ceny nie ma.

 

Facebook Live Video — jak to działa i jak z tego korzystać?

Pod linkiem znajdują się podstawowe informacje o transmisji na żywo, jeśli ktoś potrzebuje. Natomiast ważne jest żeby, wspomnieć, że Live funkcjonuje tylko na urządzeniach mobilnych. Aplikacja jest zintegrowana z Facebookiem i jak ją uruchomić i używać napisano dokładnie, i po polsku tutaj. Usługa nie jest jeszcze wszędzie dostępna, a zgodnie z tym, co naświetlała Mari Smith, musisz ‘być w jednym z krajów angielskojęzycznych, na przykład: USA, UK, Australii, Danii, Norwegii, Szwecji, Nowej Zelandii, Japonii i innych’. Pozwolicie, że nie skomentuję. Facebook będzie powoli wdrażał Live na resztę świata, a obecnie jest dostępny w ponad 30 krajach.

Video jest w kwadracie, domyślnie ma być używane na ekranie w pionie, ale dostosuje się także, jeśli obrócisz ekran. Obraz jest w jakości HD, jeśli nie od samego początku, to od kilku minut po rozpoczęciu. Transmisja jest obecnie limitowana do 30 minut. Pod ekranem znajdziesz komentarze, informacje o rozmiarze i składzie osobowym Twojej Publiczności, nie ma serduszek, jeśli ktoś będzie się domagał, uprzedzam. Komentarze spokojnie ogarniesz, to nie to, co Periscope, gdzie Ci nagle znika wszystko i nie wiesz, czy to Ty, czy co?

Zanim zaczniesz się lansować, zwróć uwagę na Tytuł Twojej transmisji i publiczność, jeśli chcesz transmisję ograniczyć do grupy osób. Po transmisji poprawki na materiale przy pomocy telefonu naniesiesz tylko raz, później już tylko z desktopu. Dopisz tagi, thumbnaile, tytuł i opis, jeśli trzeba, podlinkuj kogoś.

I na miłość boską, nie zapomnij o CTA!

Live a pozycjonowanie

Live Video jest jeszcze zbyt młodym produktem,  aby wyciągać zbyt wiele zbyt daleko idących wniosków ze statystyk. Jednakże w ostatnich miesiącach Facebook zrewidował system oceny wideo. Facebook się nauczył, że jeśli ktoś nie kliknie ‘LubięTo!’ pod wideo, nie Udostępni, ani nie skomentuje, to wcale nie oznacza to, że film się nie podobał. Teraz bierze się pod uwagę takie czynniki, jak:

•        Ile czasu spędziłeś na oglądaniu wideo?
•        Czy włączyłeś audio w ogóle?
•        Czy przeniosłeś video do trybu pełnoekranowego?
•        Czy zmieniłeś tryb z SD na HD?
•        Czy podwyższyłeś siłę głosu?

Dodaj do tego fakt, iż wszyscy, którzy Cię obserwują, dostają wszelkie możliwe notyfikacje o tym, że jesteś live. A potem, że byłeś i zostawiłeś materiał filmowy. W jednej z ostatnich wypowiedzi Mari Smith udało mi się potwierdzić, że najważniejsze dla losów Posta z Twojego Fanpage’a są pierwsze godziny po publikacji. To, jak post będzie wypozycjonowany jest najczęściej wynikiem rokowań związanych z jakością i powodzeniem na Facebooku zaraz po publikacji.

Broadcast live z Fanpage’s jest Twoją szansą na zwiększenie zasięgu i poszerzenie bazy Fanów. Live jest traktowany jak osobna kategoria kontentu, algorytm został zmanipulowany ręcznie, byle tylko wywindować transmisje. Pamiętasz, że to, co umieszczasz na Timelinie jest tylko dla Twoich Znajomych, prawda? A to, co umieszczasz na Stronie Facebooka, jest dla Twoich Fanów i miało być również pokazywane innym, poza kręgiem Fanów. Tobie też w ostatnich miesiącach Facebook sprawiał trudności z zasięgiem organicznym? To teraz jest Twoje 5 minut: Video z broadcastu ma być priorytetem na Newsfeedzie w ogóle. Nie przegap tego i zadbaj o jakość tytułu i opis, tagi, .srt.

Live Ultimate Video Obsession

Ostatnia obsesja Zuckenberga, Live Video, jest chyba większa, niż dotychczas ją oceniano, o czym świadczy seria akcji nietypowych dla niego:

•        ręczna manipulacja przy algorytmie,
•       przekierowanie wewnętrznych zasobów firmy do pracy przy projecie Live,
•        brak jakichkowliek intencji na budowanie samodzielnej aplikacji streamingowej poza Facebookiem,
•        zademonstrowana ugodowa postawa wobec kłopotliwych Notyfikacji Live,
•        plany wynagradzania celebrities za aktywność w Live Video,
•        nawet ewentualna monetyzacja reklam.

Projekt Live Video musi mieć w zamyśle wartość większą, niż możemy sobie wyobrazić.

Z doświadczenia wiemy już, że jak Zuckenberg jest skoncentrowany na projekcie, to nic nie jest w stanie go zatrzymać. Całe zamieszanie związane z Live Video powinno niektórym uzmysłowić, jak celowe i przemyślane są wszystkie elementy platformy. Spójrzcie na przykład na fakt, iż Facebook narzuca uczestnikom ograniczenie konwersacji do osób będących na liście Znajomych. Początkowo pozwolił nam wierzyć, iż taka jest koncepcja sieci dla Przyjaciół, dla pielęgnacji i dla bezpieczeństwa tych relacji. Pod tyloma słowami krytyki modelu, jakie padły zewsząd, wielu by się ugięło już dawno, wprowadzając odpowiednią zmianę. Mark Zuckenberg karmił nas za to tłumaczeniami, które brzmiały z czasem coraz bardziej beznadziejnie, ale dopiął swego. Teraz zbiera tego owoce. Dysponuje prawdopodobnie najbardziej autentyczną mapą społeczeństwa sieciowego, jaka istnieje. Czy ktoś by się pokusił o wycenę tej mapy? Myślę, że jeśli nawet, to wycena ta byłaby prawdziwa jedynie dla jej statycznej wersji. Każde działanie Zuckenberga za każdym razem odkrywa jej koleją wartość.

Układ Zamknięty

Zuckenberg nie chce w większości swoich poczynań być otwarty ze swoimi  zamierzeniami, gdyż społeczeństwo nie zniosłoby tego dobrze. Zresztą miał nauczkę po sławetnym eksperymencie socjologicznym z 2014 roku, kiedy to otrzymał publiczną reprymendę.

Prześledźcie na przykład akcję promocyjną Live Video:

•        Facebook wykorzystuje nas samych do osiągnięcia swojego celu, gdzie nigdy by nie uzyskał żadnego poparcia od nas, gdyby od początku wyjawił nam cały plan.
•        Produkujesz wideo – transmisję na żywo, opisujesz ją, tagujesz, wrzucasz pliki z napisami, robisz wszystko jak z podręcznika, bo już się nauczyłeś doświadczeniem, że to jest jedyny sposób na osiągnięcie własnego celu na Facebooku.
•        Facebook oczywiście promuje Live Video, wykorzystując wszystkie dostępne i niedostępne jeszcze środki, ale teraz zwróć uwagę:

o   Cały project – Twoja transmisja, dyskusja etc. wszystko dzieje na Facebooku i przy pomocy narzędzi Facebooka,

o   Korzystając z Live, będziesz teraz promować nie Twój produkt, ale Facebook Live Video,

o   Promujesz produkt, używając do tego swojego wizerunku (firmy, marki etc.),

o   Nie otrzymasz za to żadnego wynagrodzenia, nie masz nic obiecane w zamian. Nawet nie wiesz, na co możesz liczyć w kwestii zasięgu, ani liczbowo, ani jakościowo. Nie możesz też mieć do kogokolwiek żadnych pretensji, jeśli Twoje video okaże się klapą. Nikt Ci nic nie obiecywał przecież.

o   Na koniec ty jeszcze będziesz musiał za to zapłacić:

1. czasem poświęconym na produkcję i dystrybucję oraz
2. założę się, że wykupiłeś reklamę ‘Boost Post’, do podbicia posta (najbardziej opłacalny do promocji jest post osiągający już dobre wyniki).

Na celowniku

Rozmach Facebooka w zakresie Live zdaje się nieadekwatny w stosunku do tego, czym to jest: po prostu jeszcze jedna funkcja platformy społecznościowej, na dodatek nie jest ona jakoś wielce oryginalna, ani unikalna, a zastosowana technologia nie stanowi jakiejś rzadkości.

Wygląda na to, że na celowniku jest samo YouTube. Próba przejęcia części zwolenników serwisu wraz z ich Fanami? Przyglądając się liczbom, jakie pokazali nam „Social Bakers’, nie jest to taki sajens-fikszyn wcale: więcej ludzi wysłało wideo-materiały do Facebooka, niż do YouTuba.

Teraz osoby tworzące i umieszczające na YouTube kontent o wysokiej oglądalności zbierają wypłaty sum z reklam. Dlatego tworzą dalej. Jeśli ludzie będą przenosić się teraz na Facebook, licząc na dodatkową ekspozycję, to powinni się nad tym dwa razy zastanowić. Owszem, może będzie łatwiej o zasięg i ekspozycję. Sławę i chwałę. Niech sobie jednak przypomnę, w jakim systemie działa monetyzacja na Facebooku? — Nie działa? — Upssss.

Chyba jednak nie pomyślałeś, wcale nic nie pomyślałeś. Może więc lepiej będzie ściągnąć kopię broadcastu z Facebooka i pobiec z nim na YouTube?

————————————————

*Notatka dla wszystkich fachowców-marketingowców-znawców tematu! Szanowne Koleżanki i Koledzy! Rozumiem, że słowo Fanpage może kolić. Nomenklatura została ustalona i to wyraźnie. Niestety, nie umiem jakoś znaleźć w sobie ani krzyny chęci czynienia zadość czynności egołechtania. Nie słyszałam też, aby Zwykli Ludzie mówili ‘Strona Facebooka’. Mówią: Fanpage. I ja się z tym zgadzam.

————————————————

 

 

 

 

 

 

 

 

Isabela Xela

@Isabela.Xela – Freelance Copywriter/SEO Copywriter.

Robi Internety. Mól książkowy. Wieczny student.